poniedziałek, 17 listopada 2014

Święty na Listopad

Karolina Kózka


Patronka Ruchu Czystych Serc 

oraz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży


Urodziła się w pod tarnowskiej wsi Wał-Ruda 2 sierpnia 1898 r. Pochodziła z ubogiej chłopskiej rodziny. Była czwartym z jedenaściorga dzieci Jana i Marii.
W jej rodzinnym domu panowała atmosfera pełna prostoty i ducha modlitwy, która wyrażała się we wspólnej rodzinnej modlitwie wieczorem i przy posiłkach, w codziennym śpiewaniu Godzinek, częstym przystępowaniu do sakramentów i uczestniczeniu we Mszy także w dniach powszednich. Ich uboga chata była nazywana "kościółkiem". Krewni i sąsiedzi gromadzili się tam często na wspólne czytanie Pisma Świętego, żywotów świętych i religijnych czasopism. W Wielkim Poście śpiewano tam Gorzkie Żale, a w okresie Bożego Narodzenia - kolędy.
We wszystkim była posłuszna rodzicom. Z miłością i troską opiekowała się licznym młodszym rodzeństwem. Była ogromną pomocą dla rodziców w wykonywaniu prac domowych, a także dla proboszcza swojej parafii który, uważał dziewczynę za swą „prawą rękę”.
Zginęła w wieku zaledwie 17 lat, na początku I wojny światowej. Wtedy to pewien żołnierz z carskich oddziałów, które wówczas otoczyły wioskę, wtargnąwszy do domu wyprowadził z niego przemocą ojca i jego córkę Karolinę. Następnie grożąc użyciem broni, zmusił ojca do odejścia, a dziewczę siłą wciągnął do lasu. Potwierdzili to dwaj młodzieńcy z wioski, którzy ukrywając się w lesie, widzieli, jak uciekała, wyrywając się żołnierzowi.Jednakże napastnik po długim biegu dopadł ją, a gdy ta mężnie się broniła, użył szabli, przecinając jej żyły, co spowodowało natychmiastową śmierć Karoliny. Po pewnym czasie odnaleziono jej ciało. Chociaż było pokryte ranami, to jednak pozostało nienaruszone.
O tym, że była wyjątkowa, pokazała jej śmierć - nie tylko heroiczna obrona dziewictwa, ale także przeświadczenie mieszkańców okolicznych wiosek - na jej pogrzeb do parafii Zabawa mimo działań wojennych przybyło ponad 3 tys. osób . 10 czerwca 1987 papież Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną, podczas wizyty w Tarnowie.Jej wspomnienie obchodzimy 18 listopada.
 Swoją niezłomną  postawą świadczy o ogromnych pokładach miłości braterskiej, o pokorze i wierności Bogu. Tymi cechami powinien się kierować każdy człowiek a szczególnie KSM- owicz , aby tak jak bł. Karolina dążyć do świętości.

2 komentarze:

  1. Bardzo ładnie napisane

    OdpowiedzUsuń
  2. Należy podkreślić, że to już 100 rocznica śmierci Karoliny Kózkówny!!! :)

    OdpowiedzUsuń