niedziela, 24 maja 2015

W ten niezwykły dzień...


Dziś po raz kolejny w naszym życiu przeżywamy Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. 
Tylko o co chodzi w tym święcie?
Wiadomo, że naprowadzają nas liturgiczne czytania.
Ale co dzisiaj tak naprawdę świętujemy???


Przygotowania zaczęły się już wczoraj (pomijając dziewięciodniową nowennę). Na dzień Wigilii dzisiejszej uroczystości przewidzianych jest wiele czytań, z których można wybrać to najbardziej odpowiednie.


Pierwsze czytanie mówi o historii ogromnej pychy ludzkości. Wieża Babel, jako symbol chęci dorównania Bogu, bo w tym przejawiał się pierwszy z siedmiu grzechów głównych. (Przypadek??) Choć można się doszukiwać na początku tej historii wielu pozytywów - wszyscy ludzie w zgodzie i jedności pracowali dążąc do wspólnego celu. To dzisiaj wręcz niespotykane, a z fragmentu (Rdz 11, 1-9) wynika, że obecna sytuacja wynika z woli Bożej. Paradoks! Zjednoczony lud Boży przed wiekami został poróżniony przez Boga, aby teraz usilnie i niezbyt skutecznie dążyć do ponownego zjednoczenia. Jednak nawet w tej niedorzeczności można się doszukać ziarna Dobra. Ówcześni ludzie, podobnie jak starożytni Grecy, wyobrażali sobie Niebo jako wspaniałe miasto w chmurach, gdzie siwy staruszek siedzi na tronie w pięknym zamku ze złota. Bóg uchronił ich od wielkiego rozczarowania... Budowa wieży pochłonęłaby ludzi  na całe wieki, bo przecież celem było dotarcie do upragnionego Królestwa, a tak ludzie mogli się skupić na czymś, co jest możliwe - indywidualnym osiągnięciu zbawienia przez czynienie dobra i ciągłe rozwijanie siebie.



Drugie czytanie do wyboru jest to fragment Księgi Wyjścia (Wj 19, 3-8a. 16-20b). Izrael, który już został wyzwolony spod jarzma egipskiego faraona, znów otrzymuje wyraźny znak, że jest jeden Wybrany, któremu powierzona zostaje władza. Było to bardzo spektakularne wydarzenie - mnóstwo dymu, ciemny obłok, błyskawice i tubalny głos pośród grzmotów. To musiało zrobić ogromne wrażenie. Tak Bóg okazał ludowi swoją potęgę. Wywyższył też Mojżesza, aby nikomu nie przyszło do głowy podważanie jego autorytetu. Wyraźnie jest napisane, że właśnie Mojżesz rozmawiał z Bogiem. Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał mu wśród grzmotów - Naród Wybrany mógł słyszeć tylko grzmoty. Mojżesz stał się pośrednikiem. To właśnie ten mężczyzna miał przekazać wolę Bożą ludziom. Wszystkie zjawiska towarzyszące temu wyborowi miały być przestrogą. Bóg wezwał Mojżesza na górę, gdzie dał mu Dekalog i całe Prawo. Izrael musiał się ukorzyć i przyjąć do wiadomości, że nie ma samowoli. Po raz kolejny Bóg przestrzegał przed pychą.



Trzecim czytaniem jest fragment Księgi proroka Ezechiela (Ez 37, 1-14), w którym to sam Ezechiel z mocy Pana ożywia Izraela i wskrzesza go z martwych. Prorok nie robi tego sam - całe jego działanie jest dyktowane przez Boga. Kolejna szansa została dana Narodowi Wybranemu. Po raz kolejny Bóg przebacza im grzech pychy i sprzeciwienia się Jego postanowieniom. Na oczach proroka, który był świadkiem, z zeschłych kości na nowo powstaje ciało. Ze starego człowieka pogrążonego w ciemności, odradza się nowy człowiek, będący ucieleśnieniem woli Boga. Bóg po raz kolejny posyła człowieka, aby świadczył o Jego potędze. Bóg daje mu swojego Ducha, aby ten zaniósł Go na cały świat. 


Czwartym i ostatnim już czytaniem jest zapowiedź nadejścia Dnia Pańskiego, którą Bóg objawił Joelowi (Jl 3,1-5). Kiedy ukażą się straszliwe znaki, wszyscy, którzy wezwą Imienia Pana, zostaną ocaleni. To obietnica, która daje nadzieję  każdemu człowiekowi. Każdy człowiek został natchniony Duchem Pana i nie ma znaczenia czy jest to pan czy niewolnik. W oczach Boga nie ma lepszych i gorszych. W Miłości każdy jest równy i każdy ma takie samo prawo na osiągnięcie zbawienia, które zależy tylko od osobistej postawy człowieka.



W dniu dzisiejszym - dniu Uroczystości na początku liturgii słyszymy o zesłaniu Ducha Świętego na Apostołów w Dniu Pięćdziesiątnicy (Dz 2, 1-11). Pan zesłał pomoc, aby cały świat mógł poznać Jego potęgę. Wierni zostali oświeceni. Bóg dodał im siły i wspomógł ich, wiedząc, że powierzona im misja nie jest łatwa i wymaga wiele trudu i poświęcenia. Nawet po tak wielkich wydarzeniach, jakimi były śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, ludzie dziwili się i nie dowierzali w moc Boga. Po raz kolejny nie mogli pojąć zsyłanych im znaków.


Wszystkie te przytoczone wydarzenia, jak i wiele wiele innych, są to świadectwa o działaniu Ducha Świętego. Dzisiejszego dnia jest święto właśnie tych wydarzeń.
Ale nie tylko!
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego to święto każdego dnia i każdego człowieka. Codziennie Bóg zsyła nam światło, abyśmy mogli dojść do celu. 


Dziś jest święto wszystkich dobrych pomysłów, 
wszystkich działań w Imię Boże, 
wszystkich upadków, z których Bóg pomógł nam się podnieść, 
wszystkich chwil, w których Bóg działa, 
wszystkich chwil poświęconych Mu świadomie, 
wszystkich pobudek serca, które rozświetlają nawet najtrudniejsze czasy,
wszystkich momentów, kiedy wpuszczamy Go do naszego serca,
wszystkich spowiedzi i Eucharystii
wszystkich dni spędzonych z Jezusem.
To święto wszystkich, którzy otworzyli serca,
wszystkich, którzy stanęli w prawdzie,
wszystkich, którzy nieustannie uczą się pokory, 
wszystkich, którzy działają w Imię Boże,
wszystkich pogrążonych w modlitwie,
wszystkich nawróconych i tych, którzy pragną nawrócenia,
wszystkich, którzy uwielbiają Pana,
wszystkich radosnych, szalonych i spontanicznych,
 wszystkich, którzy nie wstydzą się przyznać, że 
JEZUS JEST PANEM!


Tylko dzięki Niemu możemy powiedzieć, że należymy do Jezusa! 
Że Jezus jest królem Naszego życia!


W ten niezwykły dzień... masz niepowtarzalną okazję wrócić i zmartwychwstać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz