Odpowiedzią jest bardzo proste słowo: Adwent.
Dobrze , ze w kościele jest Adwent. Człowiek w czasie Adwentu odczuwa ze zdwojoną siłą głód i tęsknotę. Za tym co tak odległe. Za tym czego może przez miniony rok było zbyt mało w naszym życiu.Za tym , który wkrótce ma narodzić się na nowo w sercu każdego człowieka.
Twój Bóg jest dobry dla Ciebie, bo jest Twoim Bogiem. Choć początkowo daje odczuć Ci głód i tęsknotę,później daje Ci szansę. Żąda od Ciebie przemiany i nawrócenia, ale NIGDY nie zostawia Cię z tym samego. Poświęca Ci swój Boski czas. Wyciąga do Ciebie rękę. Pomaga Ci wyjść z tego morza grzechu, w którym toniesz. On chce, abyś się zmienił i odrzucił to co Was dzieli, abyś został już tylko Ty i On.
Adwent to szczególny czas, na odpowiednie przygotowanie się do przyjścia Nowonarodzonego. W tym czasie Bóg-Twój Ratownik daje Ci szczególnie dużo okazji.
Czy skorzystasz z jego pomocy zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Pamiętaj, że On wyciąga do Ciebie dłoń.
Rzuca w Twoim kierunku koło ratunkowe.
A wiesz dlaczego? BO TWÓJ RATOWNIK CIĘ KOCHA!
+ Nasze tegoroczne dzieło :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń